„Dzień dobry, słonko. Nie obrazisz się co nie?
Jak tam? Co
porabiasz?
Harry xo”
Odpisałam mu tylko:
„Cześć. Jasne, że nie. Właśnie idę na miasto
Zuzka :)”
-Witaj córeczko. Jak tam pierwszy dzień w Anglii-uśmiechnął się tylko.
-Cześć. Dobrze-odpowiedziałam wziąwszy kanapkę i wychodząć z kuchni.
-Gdzie ty się tak wybierasz?
-Idę właśnie pozwiedzać trochę miasto, poznać ludzi itp.
-To poczekaj pójdę z tobą.
-Nie nie trzeba poradzę sobie. Cześć- rzuciłam wychodząc z domu.

Po drodze spotkałam dużo sklepów ciuchowych i nie zawahałam się wejść do jednego z nich. Podeszłam do pierwszego wieszaka z damskimi koszulami. Ładne były. Po 10 minutach przymierzania podeszłam do półki z T-shirtami. Kupiłam sobie piękną bluzkę z uśmiechniętą byśką. Po przechadzałam się jeszcze po kilku sklepach, a następnie poszłam do sklepu,bo trochę zgłodniałam. Tesco jest nawet i tu. Uśmiech zagościł mi na twarzy i poszłam przed siebie. Usłyszałam nagle głośny pisk. Dziewczyn? Raczej tak, bo żadnego chłopaka nie zauważyłam. Weszłam w głąb sklepu. Za regału wyszli... Czyżby to oni? Nie możliwe. Stałam jak wryta w ziemię z otwartymi ustami. Tak to oni. Przypadek? Nie sądzę...
Oczami Louis'a
Yeah bitches. Spanie do 10, uwielbiam to. Wreście się można
wyspać. Po 11 podniosłem ciężko swoje seksowne 4 litery z łóżka
i poszedłem do kuchni. Wszyscy już tam byli i jedli swoje
śniadanko. Spojrzałem na nich. Mówiąc po kolei to: Harry znów
siedział z telefonem w ręku i z kimś pisał. Liam jeszcze był
przybity. Ciągle siedział w pokoju, prawie z nikim nie gadał, a
jego oczy były opuchnięte od płaczu. Tak od płaczu. Zayn
uśmiechnięty od ucha do ucha i skory do wygłupiania się ze mną.
A ja? Jak to ja zabawny i wesoły każdego dnia. Z Elonor w porządku
chodź przypływa dużo hejtów pod jej adres. Uspakajałem ją i
jest już spokojniejsza. Kocham ją? To trudne do odpowiedzenia. Nie
wiem, naprawdę nie wiem, a chciałbym wiedzieć.

-Cześć Louis-po chwili odparł Zayn i przytulił po bratersku. (nie wiem czy to dobrze :[)
-Chociaż jeden żyje-odpowiedziałem.
Podszedłem do lodówki, bo nikt nie raczył mi przygotować śniadanka. Tego ważnego posiłku. Zrobiłem sobie kolorowe kanapki, a z ekspresu przelałem już zrobioną kawusię. Migiem zjadłem przygotowany posiłek, a po chwili już mogłem delektować się napojem stojąc tyłem do pozostałych. Harry ni stąd ni swąd zaczął się podśmiewać.
-Z czego się śmiejesz?- zapytałem z czystej ciekawości.
-Fajne majteczki.
Zazwyczaj spałem w majtkach lub bokserkach, a nawet i nago.
-Dzięki.
-Chciałem tylko powiedzieć, że masz mój autograf na dupie- odparł uśmiechnięty Styles.
-Że co? Jak mogłeś skazić moje nowiutkie majtki. Już nie żyjesz.
Kończąc wypowiadane zdanie zacząłem go gonić. Wszyscy chłopacy się śmiali z naszej potyczki.
1 godzinę później
-Dobra chłopaki idę do sklepu ktoś idzie?-zapytałem.
I jak na komendę wszyscy stali już prze de mną.-Dobra ok- popatrzyłem się na nich ze zdziwieniem.-To w drogę.
w sklepie

Stanąłem przed stoiskiem z gazetami. Popatrzałem w dość nietypowe gazety. Chciałem tylko zobaczyć.
-Pornosy to ty masz na co dzień w domu durniu- zaśmiał się.
-Tylko nie durniu. No dobra odłożę to- odłożyłem i poszedłem
dalej ze spuszczoną głową.Oczami Harry'ego
Nienawidzę tych głupków. Ile można jeszcze siedzieć w zwykłym
Tesco? Właśnie szliśmy do kasy, gdy nagle zauważyłem znajomą mi
twarzyczkę.
-Ej chłopaki. Patrzcie. Ta dziewczyna w szortach to z Polski jest?
Ta co nam pokazała sklep?-Niech pomyślę. Hm... No się zgadza to ona- odpowiedział uśmiechnięty Niall myśląc o tamtych wydarzeniach.
Jej wzrok skierował się w naszą stronę i otworzyła usta pewnie ze zdziwienia.
-Cześć. Zuza?-wzrok chłopaków skierował się na mnie.

-O co jej chodzi-zapytał się Niall.
-Długo to opowiadać.
-Co cię tu sprowadza, co?
-Rozwód rodziców, a teraz mieszkam z tatą- popatrzyła ze smutną minką.
-Już nie smuć się. Głowa do góry-wtrącił się Louis.
-Dzięki-uśmiechnęła się niemrawo.
Przypomniałem sobie o pewnym zdarzeniu i wypaliłem:
-Zuzka.
-Tak?-zapytała.
-Czy przyjdziesz...
_____________________________
I jak? dzięki za komentarze i wyświetlenie następną część planuje wstawić do niedzieli trzymajcie kciuki :]
Komentujcie, obserwujcie
Paula♥

Trzymam kciuki :D jestem ciekawa gdzie ma przyjść, serio fajnie że usunęłaś te piekielną weryfikacje obrazkową :D Aż się milej pisze :D
OdpowiedzUsuńdzięki :D
OdpowiedzUsuńDaalej <3 JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEJ CZĘŚCI <3
OdpowiedzUsuń